- Biorąc pod uwagę niepewność obecnej sytuacji, nie ma gwarancji, że wojna nie stanie się jeszcze gorsza - oświadczył Hans Klude, cytowany przez agencję Reutera. Wojna w Ukrainie. WHO szykuje plan na wypadek ataków chemicznych WHO tworzy plany kryzysowe na wypadek różnych sytuacji, jakie mogłyby zagrozić ludności Ukrainy, od leczenia ofiar masowych ataków, po ofiary ataków chemicznych. W tym samym oświadczeniu, które zostało opóźnione z powodu syreny przeciwlotniczej we Lwowie, Kluge powiedział, że WHO koordynuje z Unią Europejską ocenę stanu zdrowia pacjentów przybywających z Ukrainy i wysyłanie ich na leczenie w różnych krajach Europy. Dyrektor regionalny przekazał także, że WHO dostarczyła już ponad 185 ton środków medycznych na całej Ukrainie, a kolejne 125 ton jest w drodze. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-43-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2135,akt,071355,mHash,63ccd2070d1804caa2595331c4540cbf" target="_blank">Relacja z wydarzeń w Ukrainie NA ŻYWO</a> WHO: Najgorszy scenariusz już trwa Przedstawiciele WHO przekonywali, że najgorszy scenariusz na Ukrainie już trwa - ludność jest mordowana i otrzymuje obrażenia wojenne. W dodatku Ukraińcy umierają z powodu chorób wyleczalnych w zwykłych warunkach, dzieci umierają w wyniku zapalenia płuc czy biegunki. Kolejnym wielkim problemem jest trauma wojenna, szczególnie zauważalna wśród najmłodszych. Organizacja odnotowała 91 ataków na ośrodki zdrowia od początku wojny na Ukrainie, w wyniku których zginęły 73 osoby, a wiele szpitali znajduje się na linii frontu, co oznacza, że są przez cały czas zagrożone. - Pozostaniemy na Ukrainie. Leczenie ratujące życie, jakiego w tym momencie potrzebuje Ukraina to pokój - podsumował Klude.