W rozmowie z prokremlowskim dziennikiem "Izwiestija" Siergiej Nieczajew odniósł się do przekazywania przez Niemców broni do Ukrainy. - Fakt zaopatrzenia ukraińskiego reżimu w śmiercionośną broń niemieckiej produkcji, używaną nie tylko przeciwko rosyjskim żołnierzom, ale także przeciwko ludności cywilnej Donbasu, jest czerwoną linią, której władze niemieckie nie powinny były przekraczać - powiedział. - Zwłaszcza biorąc pod uwagę moralną i historyczną odpowiedzialność Niemiec wobec naszego narodu za zbrodnie nazistowskie podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej - dodał. Niczajew: Pojednanie Niemiec i Rosji "ulega erozji" Zdaniem Niczajewa, przekazywanie Ukrainie broni "wedle życzenia anglosaskich sojuszników z <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nato,gsbi,1028" title="NATO" target="_blank">NATO</a>" to droga donikąd, która zarówno przeciąga w czasie wojnę i zwiększa liczbę ofiar. Jak dodał, pojednanie Niemiec i Rosji, do którego doszło po wojnie obecnie "ulega erozji". Co więcej, uważa, że w najbliższym czasie "agresywna retoryka" niemieckiego rządu wobec Rosji nie ma szansy się zmienić. Na początku września kanclerz <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-olaf-scholz,gsbi,13" title="Olaf Scholz" target="_blank">Olaf Scholz</a> spotkał się w Berlinie z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. Jak powiadomił rzecznik rządu,<a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-premier-ukrainy-u-olafa-scholza-rozmawiali-prawie-godzine,nId,6264341"> rozmowa dotyczyła m.in. sytuacji militarnej, humanitarnej i gospodarczej w Ukrainie.</a> Scholz miał zapewnić, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ukraina,gsbi,3144" title="Ukraina" target="_blank">Ukraina</a> cały czas będzie wspierana w tym zakresie.