Szef ludowców powiedział w środę na konferencji prasowej, że Pasławska jest osobą związaną z regionem, która od wielu lat jest zaangażowana w jego życie społeczno-polityczne. Dodał, że reprezentuje ona "piąte pokolenie" ludowców. "Jej rodzina tworzyła 120 lat temu Mazurską Partią Ludową" - przypomniał. "Jest liderką tej listy, bo jest pierwszą kobietą na liście KE z rekomendacji PSL i to jest najwyższe miejsce z partii, które będą walczyć w regionie o zwycięstwo w tych wyborach. To pokazuje jak mocno stawiamy na region i na osoby, które wywodzą się z tego miejsca. Znają ludzi, znają potrzeby i przede wszystkim wiedzą, jakie są rozwiązania tych problemów" - przekonywał szef PSL. Doświadczenie Pasławskiej Przypomniał, że Pasławska - jako były samorządowiec - ma doświadczenie w wykorzystywaniu środków europejskich. W latach 2006-2012 pełniła ona funkcję wicemarszałka woj. warmińsko-mazurskiego, była podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa i posłanką na Sejm VII i VIII kadencji. "Idziemy do Europy właśnie z takimi osobami, one nie idą się tam uczyć, one się już nauczyły w samorządzie, rządzie, parlamencie, a teraz idą czerpać z tej wiedzy i przełożyć ją na zdobycie najlepszego możliwego budżetu z UE dla Polski" - powiedział Kosiniak-Kamysz. Zapowiedział, że kandydaci PSL startują w eurowyborach, żeby zabiegać w PE m.in. o środki unijne na wspólną politykę rolną i politykę spójności, a także o dobre warunki dla polskich przedsiębiorców. Jak mówił, jednym z pierwszych zadań Pasławskiej w PE będzie zabieganie o to, żeby "odblokować handel" z obwodem kaliningradzkim. "To można zrobić na poziomie polskim, ale też trzeba poprawić relacje ze Wschodem i to trzeba zrobić na poziomie europejskim" - wyjaśnił. Trzy pytania do PiS Kosiniak-Kamysz powtórzył trzy pytania do PiS, na które - jak mówił - ta partia powinna odpowiedzieć w kampanii wyborczej; kto będzie następnym komisarzem reprezentującym Polskę w KE, jaki budżet zostanie wynegocjowany przez rząd PiS na rzecz Polski i jaka będzie wysokość dopłat w nowej perspektywie dla polskich rolników. Deklaracje Pasławskiej Pasławska powiedziała, że startuje do europarlamentu "nie przeciwko komuś ale za czymś". Zadeklarowała, że chce załatwiać sprawy dla Warmii, Mazur i Podlasia, reprezentować oba województwa, które - jej zdaniem - są "wrotami na Wschód". Dlatego - przekonywała - powinien zostać przywrócony mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim i wprowadzone ułatwienia w ruchu transgranicznym z Białorusią. Posłanka PSL mówiła również, że chciałaby zajmować się ochroną przyrody, pozyskiwaniem pieniędzy unijnych dla Polski, a także być głosem kobiet i polskich matek w PE. Marszałek woj. warmińsko-mazurskiego i jednocześnie szef PSL w regionie Gustaw Marek Brzezin powiedział, że kandydatura Pasławskiej do PE, była jednogłośną decyzją struktur politycznych Stronnictwa na Warmii i Mazurach. Kto jeszcze na liście Koalicji? Jak wcześniej informowali politycy PO, "jedynką" na wspólnej liście Koalicji Obywatelskiej (PO, PSL, SLD, Nowoczesna, Zieloni) w okręgu obejmującym woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie ma być były piłkarz reprezentacji Polski Tomasz Frankowski, z trzeciego miejsca wystartuje Anna Wojciechowska, z czwartego posłanka Bożena Kamińska, z szóstego Joanna Michalska, z ósmego Jolanta Den, z dziewiątego Marcin Bołtryk, a z dziesiątego poseł i szef PO na Warmii i Mazurach Jacek Protas. Wybory do PE odbędą się w Polsce 26 maja. Polacy będą wybierać 52 europosłów w 13 okręgach wyborczych. W całej UE wybory odbędą się w dniach 23-26 maja; Europejczycy wybiorą w sumie 705 europosłów.