Posłanka i wielkopolska kandydatka PiS do Parlamentu Europejskiego prezentowała na spotkaniu z mieszkańcami Wrześni założenia tzw. nowej piątki PiS. Zachęcała też do aktywnego udziału w zaplanowanych na 26 maja wyborach do europarlamentu. Przekonywała, że należy je potraktować "bardzo poważnie". "Często jest tak, że Polacy nie uczestniczą w wyborach do PE, uważając, że one ich nie dotyczą. Tymczasem one będą decydować o tym, kto będzie nas reprezentował w Strasburgu i Brukseli: czy będzie to reprezentacja, która będzie głosowała za Polską, czy przeciw Polsce. Czy będzie chciała wprowadzenia sankcji na Polskę i będzie głosowała przeciwko polskim interesom, czy to będzie reprezentacja, która będzie przede wszystkim kierowała się polską racją stanu" - mówiła. "Zwolennicy współćzesnej Targowicy są zmobilizowani" Joanna Lichocka przestrzegała przed wygraną kandydatów Koalicji Europejskiej i dotychczasowych europosłów ubiegających się o reelekcję z tych list. "Mamy w tej chwili do czynienia ze współczesną Targowicą - tak mówią zwykli Polacy, którzy przez ostatnie lata nasłuchali się i naoglądali, co ta ekipa robi w Parlamencie Europejskim. Jeżeli nie chcemy donoszenia na Polskę, nie chcemy próby uruchomienia sankcji, bo im się rządy w Polsce nie podobają - musimy pójść do wyborów. Bo zwolennicy Platformy Obywatelskiej - tej współczesnej Targowicy, o której państwo mówicie - pójdą do wyborów. Bo są zmobilizowani" - przekonywała. Posłanka, która startuje do PE z wielkopolskiej listy PiS, przypomniała, że liderami listy Koalicji Europejskiej w regionie są Ewa Kopacz i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-leszek-miller,gsbi,1493" title="Leszek Miller" target="_blank">Leszek Miller</a>. "Nie dajcie się nabrać na jakiekolwiek okrągłe słówka - ani tej pani, ani tej ekipy, która się szykuje do powrotu" - przestrzegała. "Ewa Kopacz z Leszkiem Millerem będą w Wielkopolsce przekonywać do swojej prawdomówności. Ja pamiętam Ewę Kopacz z czasów, kiedy była katastrofa smoleńska. Pamiętam, jak się zachowywała wobec ofiar, jak biła czołem przed Putinem w Moskwie, jak nie dopilnowała sekcji zwłok, jak przekopywała ziemię na metr w głąb - pamiętam te wszystkie kłamstwa i barbarzyństwo, na które pozwoliła" - mówiła Lichocka. "Pamiętam, jak w ciele jednej z ofiar znaleziono zaszyte chirurgiczne rękawiczki. Wcześniej pani Kopacz mówiła, jak profesjonalne były wcześniejsze sekcje zwłok, że "ramię w ramię"... Pomyślałam sobie, że te rękawiczki to jest taki znak, który Ewie Kopacz można tu i ówdzie przypominać - to jest symbol jej rządzenia" - dodała. Prezentując założenia tzw. nowej piątki PiS, Joanna Lichocka powtarzała, jak ważne jest prezentowanie dotychczasowego dorobku partii rządzącej, który jest, jak stwierdziła, "często zniekształcany w mediach" oraz jak potrzebne jest przekazywanie informacji o planach i zamierzeniach PiS. "Chcemy rozmawiać z Polakami, chcemy opowiadać o naszym programie, o tym, co realizujemy i co będziemy realizować w najbliższych miesiącach. To jest bardzo ważne, by dotrzeć z naszą ofertą, z naszym programem do wyborców. To jest realizowanie też tego zadania, o którym mówił też dziś na konwencji PiS we Wrocławiu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-kaczynski,gsbi,3" title="Jarosław Kaczyński" target="_blank">Jarosław Kaczyński</a> - że musimy teraz bardzo ciężko pracować, rozmawiać, jeździć, spotykać się, namawiać i przekonywać do programu PiS" - powiedziała. "Proszę przekazywać nasze materiały sąsiadom, krewnym, znajomym; proszę opowiadać co i jak robimy. Jeżeli to dotrze do Polaków, to my nie musimy się martwić o wynik wyborów - Polacy, zwłaszcza tu, w Wielkopolsce, są bardzo racjonalni i pragmatyczni" - zachęcała zebranych. W nadchodzących wyborach do PE wielkopolski PiS liczy na zdobycie dwóch mandatów; w 2014 r. mandat z listy PiS zdobył w Wielkopolsce <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ryszard-czarnecki,gsbi,2613" title="Ryszard Czarnecki" target="_blank">Ryszard Czarnecki</a>. W piątek w Poznaniu zaprezentowano wielkopolską listę kandydatów; otwierają ją europoseł Zdzisław Krasnodębski, wiceminister inwestycji i rozwoju <a class="db-object" title="Andżelika Możdżanowska" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andzelika-mozdzanowska,gsbi,2623" data-id="2623" data-type="theme">Andżelika Możdżanowska</a> oraz posłanka Joanna Lichocka.