Przypomnijmy, że europoseł Kosma Złotowski z Prawa i Sprawiedliwości skierował do Komisji Europejskiej zapytanie w sprawie decyzji o wyborze czynnego polityka Stephana Harbartha z CDU, na sędziego i wiceprezesa Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Niemczech. Pytanie dotyczy oceny tej decyzji przez wiceprzewodniczącego KE Fransa Timmermansa w kontekście zastrzeżeń formułowanych przez Komisję Europejską wobec reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce oraz zarzutów o upolitycznienie polskiego Trybunału Konstytucyjnego. - W interpelacji zapytałem Komisję Europejską, czy wyrazi ona troskę o stan praworządności w Niemczech. Komisja Europejska często zarzuca Polsce, że w sposób nieodpowiedni ustalaliśmy wybór sędziów. Tymczasem w Niemczech mamy wybór czynnego polityka na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Zresztą wybór sędziów w Niemczech powinien wywoływać zatroskanie Komisji Europejskiej - powiedział europoseł Złotowski w rozmowie z Agnieszką Waś-Turecką. - Komisja Europejska jednymi krajami się interesuje, a innymi się nie interesuje. Zwieńczeniem tego podejścia Komisji Europejskiej jest stwierdzenie Jean-Claude Junckera, który zapytany, czy będzie zwracał uwagę Francji na przekroczenie dopuszczalnego deficytu budżetowego, powiedział: "Nie. Dlaczego? No bo to jest Francja" - zaznaczył. - Jaką odpowiedź na interpelację otrzymam? Myślę, że Komisja Europejska odpowie, że wszystko jest w porządku i wszystko odbyło się zgodnie z niemieckim prawem. Szkopuł w tym, że w Polsce też wszystko odbywa się zgodnie z prawem - zakończył Złotowski dodając w dalszej części wywiadu, że "po Komisji Europejskiej nie spodziewa się niczego dobrego, jeśli chodzi o stosunek do naszego rządu". SN, KNF i list ambasador USA Pytany o nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, którą Sejm przyjął w zeszłym tygodniu, mówił: - Dostosowaliśmy nasze prawo do tego, co mówi Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ale oczywiście się z tym nie zgadzamy. Dopytywany o pośpiech, z jakim nowelizacja została przegłosowano, o cenił: - To dobrze, że Sejm może działać szybko. (...) To krótka ustawa, więc nie widzę potrzeby, by nad nią długo deliberować. - To było istotne, ale są jeszcze dwie istotniejsze rzeczy, mianowicie powstanie dwóch nowych izb w SN. Rozwiązanie personalne też było istotne, ale nie tak bardzo, poza tym do tego złożył zastrzeżenia unijny trybunał - mówił. Zdaniem Kosmy Złotowskiego ogólny bilans reformy sądownictwa jest "bardzo dobry, bo m.in. udało się zmienić system, w jaki wybiera się sędziów". Europoseł był również pytany o ocenę działania organów państwa po wybuchu tzw. afery KNF. - Na razie nie widzę powodów do dymisji Adama Glapińskiego (który rekomendował Marka Ch. Na stanowisko szefa KNF - przyp. red.) Jeśli ktoś kogoś rekomenduje to za jego postępowanie nie ponosi 100-procentowej odpowiedzialności - ocenił. Agnieszka Waś-Turecka pytała również o list amerykańskiej ambasador do Mateusza Morawieckiego. - Zamieszanie jest przesadzone, pani ambasador popełniła błąd, ale list nie powinien ujrzeć światła dziennego - podkreślił. - To nie jest konflikt z USA, to jest zwrócenie uwagi pani ambasador - dodał. aw, awt