Wcześniej Pawlak złożył wniosek o przełożenie obrad Sejmu do 22 lipca. Oznaczałoby to wówczas, że dziś nie odbyłoby się głosowanie nad odwołaniem Sienkiewicza. Według byłego premiera przed głosowaniem należałoby wyjaśnić sprawę przeszukania m.in. w biurze Jana Burego, polityka PSL. Pawlak przedstawiając wniosek zaznaczył, że robi to indywidualnie, a nie w imieniu ludowców. Były premier chciał także zwołania posiedzenia komisji do spraw służb specjalnych w sprawie działań prokuratury i CBA. Sejm po głosowaniu odrzucił wniosek byłego szefa <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-polskie-stronnictwo-ludowe,gsbi,42" title="Polskiego Stronnictwa Ludowego" target="_blank">Polskiego Stronnictwa Ludowego</a>. Po tym nastąpiło głosowanie ws. odwołania Sienkiewicza, Pawlak wstrzymał się od głosu.