Sikorski odniósł się w ten sposób do czwartkowego artykułu "Washington Post", według którego Polska w zamian za 15 mln dol. zgodziła się, by USA stworzyły w 2002 r. w Starych Kiejkutach prawdopodobnie najważniejsze spośród tajnych więzień, gdzie przy pomocy tortur CIA przesłuchiwała osoby podejrzane o terroryzm. "Macierewicz wykonał tu już taką pracę, że nie można go przebić" Szef MSZ pytany, czy te doniesienia mogą osłabić polską służbę wywiadowczą odparł: "Myślę, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a> wykonał tu już taką pracę, że nie można go przebić". <a href="http://interia360.pl/moim-zdaniem/artykul/sojusz-z-usa-bezcenne,66455" target="_blank">Sojusz z USA - bezcenne. Zobacz więcej</a> Leszek Miller (premier w latach 2001-2004) pytany w czwartek w Superstacji, jak ocenia te doniesienia odparł: "Dla mnie to śmieszne, bo brzmi jak scenariusz hollywoodzkiego filmu". Na uwagę, że jako ówczesny premier, który nadzorował działanie służb specjalnych, powinien mieć wiedzę w takiej sprawie, Miller odparł: "proszę nie żartować". - Żaden premier nie powinien o czymś takim wiedzieć nigdy. Tak jak żaden premier nie powinien wiedzieć o żadnych operacjach, które są dokonywane, bo siłą pracy wywiadu, zwłaszcza wywiadu, jest działanie w warunkach bardzo dyskretnych - podkreślił. Krakowska prokuratura zapowiada, że dołączy artykuł "WP" do akt śledztwa w tej sprawie. PSL chce, by zbadały to speckomisja i RBN.