Według "Niezawisimoj Gaziety", warszawski szczyt będzie sprawdzianem wytrzymałości i jedności NATO. "Barack Obama leci do Polski, aby uszczelnić Sojusz w związku z możliwym wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, które wstrząsnęło podstawami europejskiej stabilności" - zauważa dziennik. Z kolei, rosyjskie agencje wyliczają zadania, jakie postawili przed sobą uczestnicy warszawskiego szczytu. W pierwszej kolejności wskazały na konieczność potwierdzenia decyzji o rozmieszczeniu czterech batalionów w państwach wschodniej Europy. Rosyjscy dziennikarze podkreślają, że z punktu widzenia Moskwy działania NATO w tej sferze oceniane są jako agresywne i antyrosyjskie. "Rossijskaja Gazieta" podkreśla, że Moskwa stara się na bieżąco reagować na tego typu działania Sojuszu. W obwodzie smoleńskim powstaje już nowa dywizja wojsk zmechanizowanych i na zachodnich granicach Rosji wkrótce pojawią się trzy takie jednostki. Rosyjskie media przypominają jednak, że Kreml nie rezygnuje z dialogu i najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu zostanie zwołana Rada Rosja - NATO.