"Na zakończenie tej uroczystości chciałbym dołączyć do was wszystkich w dziękczynieniu Bogu, Ojcu nieskończonego miłosierdzia za to, że pozwolił nam przeżyć ten Światowy Dzień Młodzieży" - powiedział Franciszek. Papież podziękował metropolicie krakowskiemu kard. Stanisławowi Dziwiszowi oraz kierującemu Papieską Radą ds. Świeckich kard. Stanisławowi Ryłce za skierowane do niego słowa oraz za pracę przy Światowych Dniach Młodzieży, a także wszystkim, którzy przygotowali to wydarzenie lub przyczynili się do jego pomyślnego przebiegu. "Wielkie 'dziękuję' kieruję do was, drodzy młodzi. Napełniliście Kraków entuzjazmem waszej wiary, który udziela się innym. Święty Jan Paweł II radował się z nieba, i pomoże wam zanieść wszędzie radość Ewangelii" - powiedział Franciszek. "W tych dniach przeżyliśmy piękno powszechnego braterstwa w Chrystusie, który jest centrum i nadzieją naszego życia. Słyszeliśmy Jego głos, głos Dobrego Pasterza, żyjącego pośród nas. On mówił do serca każdego z was: odnowił was swoją miłością, pozwolił wam odczuć światło Jego przebaczenia, moc Jego łaski. Pozwolił wam doświadczać rzeczywistości modlitwy" - powiedział papież. "To było duchowe 'dotlenienie', abyście mogli żyć i postępować w miłosierdziu, kiedy powrócicie do swoich krajów i do swoich wspólnot" - dodał Franciszek. Wskazał na znajdujący się obok ołtarza obraz Matki Boskiej czczonej przez świętego Jana Pawła II w sanktuarium w Kalwarii. "Ona, nasza Matka, uczy nas, w jaki sposób doświadczenie przeżyte tutaj w Polsce może być owocne; mówi nam, by czynić tak, jak Ona: nie tracić otrzymanego daru, ale zachowywać go w sercu, aby wraz z działaniem Ducha Świętego zakwitł i przynosił owoc. W ten sposób każdy z was, ze swoimi ograniczeniami i słabościami może być świadkiem Chrystusa, tam gdzie mieszka, w rodzinie, parafii, w stowarzyszeniach i grupach, w miejscach nauki, pracy, służby, rozrywki wszędzie tam, gdzie Opatrzność was poprowadzi na waszej drodze" - podkreślił Franciszek.