Zwracają uwagę, że nie jest on pierwszym zachodnim politykiem, który w ostatnim czasie nie mógł wjechać na Białoruś . Migalski poinformował, że dziś w nocy starał się wjechać pociągiem na Białoruś, ale nie pozwolono mu przekroczyć granicy w Brześciu. Niezależna agencja prasowa "BiełaPAN" powołując się na portal internetowy Centrum Praw Człowieka "Wiasna" zwraca uwagę, że Migalski "jest aktywnym zwolennikiem zdecydowanych działań wobec białoruskiego reżimu". Polityk w związku z represjami stosowanymi wobec białoruskiej opozycji, prowadził kampanię bojkotu Mistrzostw Świata w hokeju na lodzie, które 9 maja rozpoczęły się w Mińsku.Z kolei rozgłośnia "Radio Swaboda" przypomina, że wcześniej na Białoruś nie wpuszczono dwójki polityków norweskich i szefa jednej ze szwedzkich organizacji zajmujących się obroną praw człowieka. Białoruska straż graniczna na razie oficjalnie nie podała powodów, dla których eurodeputowany Migalski nie mógł przekroczyć granicy. Sam polityk na granicy miał usłyszeć, że odmowa wpuszczenia go na teren Białorusi, jest spowodowana decyzją Rosji.