Akcja ta, przypomina portal, miała miejsce po tym, jak po zorganizowanym w Warszawie Marszu Niepodległości "agresywnie nastawieni nacjonaliści" spalili policyjną budkę wartowniczą pod ambasadą Rosji. Portal odnotowuje, że kilkadziesiąt osób zostało w wyniku zajść zatrzymanych. W centrum Moskwy za obrzucenie ambasady Polski racami również zatrzymano kilka osób: RIA Novosti, powołując się na informację z rosyjskiego Ministerstwa ds. Nadzwyczajnych, donosi o trzech zatrzymanych. Agencja ITAR-TASS, powołując się na rosyjskie MSW - o czterech. Postawiono im zarzuty zakłócania porządku publicznego. Jak donosi agencja ITAR-TASS, za akcję odpowiedzialna jest opozycyjna wobec władz kremlowskich partia "Inna Rosja", która przyznała, że to właśnie jej aktywiści brali w niej udział. Łączy ona w sobie szereg ugrupowań liberalnych i prawicowych. Jej przywódcami są Eduard Limonow i Garri Kasparow. Przed ambasadą rozpostarto transparent: "Rosja od Warszawy po Port Artur".Kim są <a href="http://swiatowidz.pl/2012/06/nacbole-czyli-czy-limonow-robi-wszystkich-w-wala/" target="_blank">nacbole Eduarda Limonowa, czyli ludzie, którzy w hitlerowską flagę wpisują młot i sierp?</a> ZS