Oznacza to złagodzenie zarzutów. Maksymalna kara, która teraz grozi Alesinowi, to dwa lata więzienia. Za zdradę państwa grozi od 7-15 lat. O zwolnieniu dziennikarza powiadomiła jego redakcja - niezależny tygodnik "Biełorusy i Rynok". Gazeta podała, że Alesin został po podpisaniu zobowiązania do niewyjeżdżania z kraju. Sam dziennikarz tak skomentował w wypowiedzi dla Radia Swaboda swoją sprawę: "Uważam, że zostałem wrobiony przez tych, z którymi współpracowałem. (...) Nie robiłem niczego niezgodnego z prawem, czerpałem informacje z jawnych źródeł". Nie potwierdził i nie zaprzeczył doniesieniom, że zatrzymano go po spotkaniu z zachodnim dyplomatą. "Jest to zbliżone do prawdy" - powiedział. Alesin został zatrzymany w ostatnich dniach listopada. Jednak dopiero 4 grudnia informacja, że został zatrzymany trafiła do mediów, a po następnych kilku dniach podano, że jest oskarżony o zdradę państwa i szpiegostwo.