Jak dowiedziało się Radio ZET, jutro zabraknie w TK przedstawiciela Sejmu. Marszałek Marek Kuchciński w piśmie do Trybunału stwierdza, że nie wyśle także stanowiska Sejmu w sprawie pisowskiej noweli o TK. Dzisiaj minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro wnioskował o przełożenie posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego o 14 dni. W poniedziałek Rzepliński poinformował, że jako przewodniczący rozprawy podjął decyzję o nieodraczaniu rozprawy. Nie podał szczegółów. Prezes TK dodał, że brak pisemnych stanowisk w całej sprawie Sejmu i Rady Ministrów (uczestników postępowania przed TK ) niczego nie zmienia. - TK bardzo żałuje, że ich nie ma, ale to nie wstrzymuje rozpoznania sprawy - dodał. Przypomnijmy, że we wtorek Trybunał Konstytucyjny ma rozpocząć badanie nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS - zaskarżonej przez posłów PO, PSL i Nowoczesnej, I prezes Sądu Najwyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich i Krajową Radę Sądownictwa. Kolejną rozprawę wyznaczono na środę. Nowelizacja, której pierwsze czytanie odbyło się 17 grudnia 2015 r., została uchwalona przez Sejm - przy sprzeciwie opozycji - 22 grudnia 2015 r. Senat nie wniósł do niej poprawek. Prezydent Andrzej Duda podpisał ją 28 grudnia 2015 r. Jeszcze tego samego dnia ustawę opublikowano i - z uwagi na brak vacatio legis - tym samym weszła ona w życie. Ustawa stanowi m.in., że TK co do zasady orzeka o konstytucyjności aktów normatywnych w pełnym składzie co najmniej 13 spośród 15 sędziów TK (wcześniej pełny skład to co najmniej dziewięciu sędziów). Orzeczenia pełnego składu mają zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak wcześniej - zwykłą. W składzie 7 sędziów będą badane skargi konstytucyjne, pytania prawne sądów oraz sprawy zgodności ustaw z umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała zgody ustawy. Terminy rozpatrywania wniosków mają być wyznaczane w TK według kolejności wpływu.