Krzywonos wyraziła swoje zbulwersowanie faktem, że posłom i posłankom opozycji utrudnia się występowanie na mównicy Sejmowej. - Gdy chcemy zabierać głos, wyłącza się nam mikrofon, natomiast posłowie PiS wchodzą na mównicę, jak do siebie do domu i mówią długo i namiętnie, oczywiście kłamiąc - mówiła. Posłanka PO wspomniała także, że "trwa na nią nagonka" o otrzymuje listy z pogróżkami. - Dostaję wiele "wzruszających" listów o treści "urwiemy ci łeb z płucami". Wg mnie robi to PiS - przekonywała. Henryka Krzywonos wspomniała także o sporze wokół TK. - Jeśli pozbędziemy się TK, uprzedzam państwa, nie będziemy musieli zamykać drzwi, oni wszędzie wejdą - mówiła, ostrzegając przed posłami PiS.