- Atak na Syrię to nie jest drobnostka. Dysponujemy środkami obrony, które wszystkich zaskoczą - zapewnił minister. Według ekspertów reżim syryjski posiada duże zapasy broni chemicznej, m.in. sarinu i gazu musztardowego. To "zbrodnia przeciwko ludzkości" - To zbrodnia przeciw ludzkości i jako taka nie powinna pozostać bez odpowiedzi. To, co należy zrobić, musi być zrobione. Jest dzisiaj jasne, że wspólnota międzynarodowa stoi w obliczu próby - powiedział szef MSZ Turcji Ahmet Davutoglu . Szef tureckiej dyplomacji mówił w poniedziałek, że Ankara przyłączyłaby się do każdej międzynarodowej koalicji przeciwko Syrii, gdyby w ONZ nie udało się osiągnąć szerszego konsensusu w sprawie akcji przeciwko temu krajowi. Po tym, kiedy opozycja syryjska oskarżyła siły rządowe o atak z użyciem broni chemicznej, Davutoglu zarzucił społeczności międzynarodowej bezczynność i oświadczył, że w Syrii przekroczono już wszelkie granice. Prezydent Turcji Abdullah Gul powiedział zaś w piątek, że w sprawie Syrii "nadeszła pora na konkretne działania". Są coraz bliżej odpowiedzi wojskowej Poniedziałkowe oświadczenie szefa amerykańskiej dyplomacji Johna Kerry'ego, który powiedział, że fakt użycia pod Damaszkiem broni chemicznej "jest niezaprzeczalny", zaostrzyło stanowisko administracji USA w sprawie konfliktu w Syrii i pokazało, że Biały Dom jest coraz bliżej odpowiedzi wojskowej. Według wtorkowej prasy amerykańskiej prezydent USA Barack Obama rozważa krótki atak na Syrię o ograniczonym zasięgu. Ankara, która była kiedyś sojusznikiem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, jest obecnie jednym z jego najostrzejszych krytyków. W konflikcie syryjskim wspiera opozycję walczącą z reżimem Asada. Nie chce jednak angażować się w pojedynkę w syryjski kryzys i wcześniej już krytykowała światowe mocarstwa za bezczynność w sprawie konfliktu, w którym zginęło około 100 tys. osób. Jednak polityka wspierania opozycji syryjskiej prowadzona przez władze ma w Turcji krytyków. Główna partia opozycyjna - Partia Ludowo-Republikańska (CHP) - oznajmiła, że interwencja w Syrii bez zgody ONZ może "wywołać pożar" w regionie. CHP wezwała rząd, by wstrzymał się z jednostronnym działaniem i poczekał na rezultaty misji ekspertów ONZ, badającej doniesienia o użyciu broni chemicznej - podał we wtorek dziennik "Hurriyet Daily News".