UE o wycofaniu rosyjskich wojsk z Syrii Unia Europejska ocenia decyzję Rosji o wycofaniu wojsk z Syrii jako ważny krok w procesie pokojowym. Catherine Ray - rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji - przypomniała, że w Genewie trwają rozmowy pokojowe w sprawie Syrii i zapowiedź Rosji o wycofaniu wojsk powinna być rozpatrywana w tym kontekście. "Każdy krok, który może pomóc w ograniczeniu przemocy w Syrii i przedłużeniu rozejmu jest bardzo ważny dla całego procesu pokojowego i może wzmocnić starania specjalnego wysłannika ONZ na rzecz politycznego rozwiązania wojny w Syrii, co jest celem ostatecznym" - powiedziała Ray. Z komunikatów rosyjskiego ministerstwa obrony wynika, że część jednostek lotniczych już opuściła Syrię. Docelowo na miejscu pozostaną żołnierze zabezpieczający bazę rosyjskiej marynarki w porcie Tartus i lotnisko Hmeimim w prowincji Latakia. Ukraina: Szef MON o wyprowadzeniu rosyjskich wojsk z Syrii Szef ukraińskiego resortu obrony pozytywnie ocenia decyzję Rosji o wyprowadzeniu wojsk z Syrii. Jak jednak zaznacza Stepan Połtorak, lepszą wiadomością byłaby decyzja o wycofaniu sił z Ukrainy. Ukraińska armia donosi o ciągłej obecności rosyjskich wojsk w Donbasie i intensyfikacji ostrzału ze strony separatystów. Generał Stepan Połtorak podkreślił, że dobrze by się stało, gdyby w ślad za wycofaniem żołnierzy z Syrii Kreml wycofał też swoje wojska z ukraińskiego terytorium. Dodał, że chodzi zarówno o część Donbasu, jak i Krym.Według ukraińskich danych, w opanowanych przez separatystów częściach Donbasu znajduje się około 8 tysięcy rosyjskich wojskowych. Ponadto Moskwa wciąż dostarcza separatystom sprzęt wojskowy, w tym czołgi i systemy artyleryjskie. Jak informowali ukraińscy obserwatorzy wojskowi, tylko od 4 do 11 marca bojówkarze wystrzelili w kierunku sił rządowych około 1200 pocisków artyleryjskich.