Agencja AFP nie była w stanie w żaden sposób potwierdzić tych informacji. Gazeta pisze, że Francja zrzuciła powstańcom pancerzownice rakietowe, karabiny automatyczne i maszynowe oraz pociski przeciwpancerne Milan. "Le Figaro" powołując się na "wysoko postawione źródło francuskie" twierdzi, że Paryż chciał w ten sposób pomóc powstańcom na froncie południowym, a współpraca sojuszników nie była konieczna, gdyż armia francuska dysponuje bardzo skutecznym i dokładnym systemem zrzutu powietrznego. Dziennik informuje, że jego dziennikarze zdobyli do wglądu mapę francuskiego wywiadu ukazującą kilka miejscowości w regionie, które przeszły ostatnio w ręce powstańców: Nalut, Tidżi, al-Dżausz, Szakszut i Jafran. Według "Le Figaro", władze francuskie liczą, że sukcesy powstańców na froncie południowym mogą przyczynić się do upadku reżimu w Trypolisie.