Władze w Ankarze oskarżają tego opozycyjnego kaznodzieję muzułmańskiego o inspirowanie nieudanej próby puczu. Turcja domaga się od Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszka Fethullah Gulen, wydania opozycjonisty. Władze w Waszyngtonie żądały jednak od Ankary przedstawienia dowodów na to, że kaznodzieja odpowiada za próbę zamachu stanu, podjęta przez tureckich wojskowych 15 lipca. Binali Yildirim oświadczył, że Turcja nie pójdzie na kompromis ze Stanami Zjednoczonymi w tej sprawie. Dodał, że Fethullah Gulen ma własny kanał komunikacyjny, przez który kontaktuje się z 50 tysiącami odbiorców. Premier poinformował też, że po próbie przewrotu zawieszono lub zwolniono 81 494 osób, wśród nich sędziów, wojskowych i urzędników publicznych.