<a href="https://wydarzenia.interia.pl/autor/dariusz-jaron/news-co-dalej-z-panstwem-erdogana,nId,2239973" target="_blank">Postawił się USA. Co dalej z państwem Erdogana?</a> W komunikacie linie wyjaśniły decyzję o zwolnieniu "niezbędnymi krokami przeciwko" siatce Gulena, a także wymierzonymi w "działania stojące w sprzeczności z interesem kraju i przedsiębiorstwa". Według agencji Reutera umowy zostały wypowiedziane ze względu na związki pracowników z ruchem mieszkającego w USA Gulena, a także "konieczność operacyjną, małą wydajność i słabe wyniki". Wcześniej tego dnia tureckie media poinformowały, że władze wydały nakazy aresztowania 42 dziennikarzy. Stan wyjątkowy w Turcji Po próbie wojskowego zamachu stanu w Turcji z 15 lipca i śmierci co najmniej 270 osób, władze rozpoczęły czystki na bezprecedensową skalę. Od 16 lipca zatrzymano ok. 13 tys. osób, w tym 8,8 tys. wojskowych. Ponadto zawieszono w obowiązkach blisko 60 tys. pracowników oświaty i administracji publicznej. Od czwartku w kraju obowiązuje stan wyjątkowy.