Po nieudanym zamachu stanu, do którego doszło w piątek 15 lipca, w Turcji prowadzone są czystki. Osoby, które miały mieć związek z rebelią trafiły do ośrodków odosobnienia. Prezydent Recep Erdogan poinformował, że w sumie zatrzymano 13165 osób. W tym gronie jest 123 generałów wojska i niemal 300 wysokich rangą policjantów. Poza tym szacuje się, że od chwili nieudanego puczu zatrzymano lub zwolniono z pracy ponad 60 tysięcy osób, w tym żołnierzy, policjantów, sędziów, urzędników państwowych, nauczycieli oraz wykładowców akademickich. Wczoraj władze zdecydowały o zamknięciu 1000 prywatnych szkół oraz 1200 stowarzyszeń. Od czwartku w Turcji obowiązuje stan wyjątkowy. Władze Turcji twierdzą, że nieudany zamach stanu miał zorganizować mieszkający w Stanach Zjednoczonych muzułmański duchowny Fethullah Gullen. On sam temu zaprzecza.