Do przeprowadzenia zamachu przyznali się na swojej stronie internetowej talibscy rebelianci. Dwanaście osób, w tym 3 cywilów, odniosło obrażenia. Według rzecznika władz lokalnych zamachowiec-samobójca zdetonował samochód wyładowany materiałami wybuchowymi w momencie, gdy do na teren kompleksu policyjnego wjeżdżał wóz policyjny. Pracujący na miejscu policjant powiedział, że "wóz policyjny, który wiózł 5 funkcjonariuszy, został całkowicie zniszczony, a jego pasażerowie zginęli na miejscu. - Szukamy szczątków ciał, by sprawdzić, czy nie zginął ktoś jeszcze - dodał. Prowincja Helmand, która jest bastionem talibów, to region, gdzie ginie najwięcej ofiar konfliktu w Afganistanie.