Przedstawiciele Sztabu podkreślają, że wycofywanie wojska w tym roku jest niemożliwe tak z powodów organizacyjnych, jak i ze względu na sytuację w prowincji Ghazni, gdzie stacjonują Polacy. Poprzednie lato było wyjątkowo niebezpieczne w tym rejonie. Wojsko na razie nie myśli więc o odwrocie, ale zbroi się w nowe transportery opancerzone i samoloty bezzałogowe. Dowódca obecnej, VIII zmiany kontyngentu, gen. Andrzej Reudowicz, dostał z MON wyraźne zadanie nękania talibów zimą, aby nie dopuścić do ich ofensywy podczas najbliższego lata. Jak się dowiedziała gazeta, do Afganistanu wyjadą także żołnierze ze specjalnej jednostki operacji morskich <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/tematy-wojska-specjalne,gsbi,3118" title="Formoza" target="_blank">Formoza</a>. O tym dziś w "Gazecie Wyborczej".