Ankieterzy zadali grupie przeszło tysiąca Polaków dwa pytania. Pierwsze z nich dotyczyło tego, czy księża powinni być sądzeni za molestowanie seksualne nieletnich. Przeciw odpowiedzialności sądowej opowiedziało się niemal 4 proc. osób, a kolejne 4,6 proc. okazało się nie mieć wyrobionej opinii na ten temat. Sądzeni tylko w sądach Drugie pytanie dotyczyło tego, czy właściwym miejscem do sądzenia księdza oskarżonego o molestowanie jest sąd powszechny, czy Kościół powinien prowadzić sprawę jako postępowanie wewnętrzne. I tu zdecydowana większość - 92,7 proc. ankietowanych - oczekuje, że księża będą sądzeni w sądach powszechnych, a 4,4 proc. uważa, że właściwym do tego miejscem byłyby instytucje kościelne, kierujące się prawem kanonicznym. 3 proc. z nich nie ma zdania co do tego, które przepisy właściwiej egzekwowałyby sprawiedliwość. Za sądzeniem księży zdecydowanie opowiadają się kobiety i osoby po 45 roku życia. Ta grupa wiekowa jest także najbardziej przekonana o konieczności sądzenia księży przez sądy powszechne. Mężczyźni częściej od kobiet uważają, że księża powinni być sądzeni przez instytucje kościelne, według prawa kanonicznego. Podobnego zdania są ankietowani z grupy wiekowej 18-24 lata. W dniach 9 -12 kwietnia firma Research Partner przeprowadziła na panelu Ariadna badanie opinii Polaków dotyczące osądzania księży za czyny o charakterze pedofilskim. Badanie było przeprowadzone na ogólnopolskiej próbie 1124 osób w wieku 18+, dobranej według reprezentacji w populacji Polaków dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.