W środę lotnictwo koalicji przeprowadziło pierwsze uderzenia z powietrza przeciwko celom Państwa Islamskiego (IS) w rodzinnym mieście Saddama Husajna, wspierając siły irackie walczące w terenie u boku wspieranej przez Iran szyickiej milicji. Rzecznik irackiego ministerstwa obrony, wypowiadający się w bazie powietrznej w Bagdadzie, powiedział, że irackie lotnictwo wraz z siłami koalicji przeprowadziło naloty na kompleks pałacowy, "służący za kwaterę dowódców IS". Komentatorzy zauważają, że decyzja o udzieleniu wsparcia powietrznego w kampanii o Tikrit stawia dowodzoną przez USA koalicję w niezręcznej sytuacji walki po tej samej stronie co wspierana przez Iran milicja. Ponad 20 tys. żołnierzy i sprzymierzonych szyickich grup paramilitarnych bierze udział w ofensywie i doświadczyło poważnych strat na obrzeżach tego miasta, ok. 160 km na północ od Bagdadu. Dowódcy wojskowi rządowej operacji w Tikricie podali, że naloty koalicji i Iraku uderzyły w obiekty wykorzystywane przez rebeliantów do przechowywania broni i uzbrojenia.