Hollande wezwał do ściślejszej antyterrorystycznej współpracy i wysiłków na rzecz politycznego rozwiązania w Syrii. "Jestem w Moskwie, żeby zobaczyć, w jaki sposób możemy działać razem i skoordynować działania, abyśmy mogli uderzyć w to ugrupowanie terrorystyczne, ale także znaleźć rozwiązanie na rzecz pokoju" - mówił. Putin oświadczył, że akty terroru zmusiły oba kraje do zjednoczenia przeciwko "wspólnemu wrogowi". Zapewnił, że Moskwa jest gotowa współpracować z Paryżem, a szeroką koalicję uznał za "absolutnie konieczną". Zaznaczył również, że o losie prezydenta Syrii Baszara el-Asada powinni zdecydować sami Syryjczycy, a armię syryjską nazwał "naturalnym sojusznikiem" każdej koalicji międzynarodowej, która zwalcza organizację Państwo Islamskie (IS). Putin powiedział, że uzgodnił z Hollande'm, że będą koordynować akcje militarne, by unikać ataków na ugrupowania, które walczą z IS.