Jak donosi portal Buzzfeed, trzech pośredników zapewniających o swoich powiązaniach z ISIS, stwierdziło, że dżihadyści mogą dostarczyć próbki DNA. Ma to udowodnić, że są w posiadaniu szczątków Foleya. Pośrednicy terrorystów twierdzą, że do wymiany może dojść na granicy syryjsko-tureckiej. Rodzina Jamesa Foleya nie komentuje tych doniesień. Jeden z łączników dżihadystów, przedstawiający się jako był syryjski bojownik, przekonuje, że Państwo Islamskie oczekuje zapłaty z góry. - Chcą miliona dolarów i wyślą DNA do Turcji, ale najpierw chcą pieniędzy - powiedział informator Buzzfeed.Ta sama osoba, na dowód swoich powiązań z dżihadystami, pokazuje niepublikowane nagrania zagranicznych zakładników przetrzymywanych przez Dżabhat an-Nusrę, syryjską odnogę Al-Kaidy. Ścięcie Jamesa Foleya, uwiecznione na filmie Państwa Islamskiego, rozpoczęło serię egzekucji zachodnich zakładników. Wśród bestialsko zamordowanych byli Amerykanie Steven Sotloff i Peter Kassig oraz Brytyjczyk Alan Henning. Zarówno USA, jak i Wielka Brytania nie negocjują kwoty okupu z dżihadystami.