Mówiąc o napięciach i nieporozumieniach, do jakich dochodzi we wspólnotach chrześcijańskich np. w parafiach, Franciszek podkreślił, że "problemów nie rozwiązuje się, udając, że nie istnieją". - Piękna jest szczera konfrontacja między duszpasterzami a wiernymi - powiedział papież w rozważaniach przed modlitwą Regina coeli. Wskazał, że konflikty rozwiązuje się poprzez "konfrontację, dyskusję, modlitwę". Po raz kolejny papież przestrzegł przed plotkowaniem. Przypomniał, że "plotki, zawiść i zazdrość" w Kościele nie prowadzą do "zgody, harmonii i pokoju". - Zrozumieliście? Żadnych plotek, żadnej zawiści, żadnej zazdrości - powtórzył Franciszek, zwracając się do ponad 50 tysięcy osób zebranych na placu Świętego Piotra. Papież modlił się za ofiary powodzi na Bałkanach, w rezultacie których w Serbii oraz Bośni i Hercegowinie zginęło co najmniej 30 osób. Zapewnił o swej bliskości wszystkich, którzy przeżywają "godziny lęku i udręki". Franciszek przypomniał wiernym, że w sobotę w Rumunii beatyfikowany został jako męczennik za wiarę biskup katolicki Antoni Durcovici, który zmarł w komunistycznym więzieniu z głodu i pragnienia w 1951 roku.