"Zajmujemy się przeszłością albo rozdrapywaniem tematów sprzed 45-50 lat. Przeszłości nie zmienimy - zostawmy ją historykom. Zajmijmy się przyszłością" - przekonywał Petru. Jak zaznaczył, "to jest apel do całego PiS, od pani Pawłowicz poczynając, przez pana Antoniego Macierewicza, na Jarosławie Kaczyńskim kończąc". Zdaniem lidera Nowoczesnej tematy takie jak m.in. katastrofa smoleńska, będą podrzucane, "byśmy przyzwyczaili się do chaosu, jaki wywołał konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego". Zobacz też: