- To instrument presji na Rosję, która ze względu na własną sytuację ekonomiczną będzie musiała pójść na jakieś kompromisy - uważa europoseł PiS. Według <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jacek-protasiewicz,gsbi,1610" title="Jacka Protasiewicza" target="_blank">Jacka Protasiewicza</a> z PO, rezolucja Parlamentu Europejskiego niewiele zmieni. - Od tej rezolucji w Moskwie nie zadrżały szyby - mówi Protasiewicz. - Wrak, jak mówią prokuratorzy, nie jest niezbędny do prowadzenia śledztwa - dodaje.