Miller podkreślił też, że przed wylotem samolotu z Warszawy nie było kłótni między dowódcą załogi Tu-154M kpt. Arkadiuszem Protasiukiem, a Błasikiem. "Nie było żadnej kłótni między jakimikolwiek pasażerami i członkami załogi" - zapewnił. Szef komisji powiedział również, że należy twardo przestrzegać zasady tzw. cichego kokpitu - czyli zasady, aby w kokpicie przy podchodzeniu do lądowania nie przebywał nikt, kto nie jest członkiem załogi. <a href="http://www.interia.tv/wiadomosci,4040,0,1,1674823/" target="_blank">"Tylko technik miał ważne uprawnienia"</a> <a href="http://www.interia.tv/wiadomosci,4040,0,1,1674853/" target="_blank">"Samolot był sprawny technicznie"</a> <a href="http://www.interia.tv/wiadomosci,4040,0,1,1674823/" target="_blank">"Tylko technik miał ważne uprawnienia"</a> <a href="http://www.interia.tv/wiadomosci,4040,0,1,1674836/" target="_blank">Katastroficzne błędy w szkoleniu</a> <a href="http://www.interia.tv/wiadomosci,4040,0,1,1674851/" target="_blank">Nie było nacisków na pilotów</a> <a href="http://www.interia.tv/wiadomosci,4040,0,1,1674831/" target="_blank">Pilot był nadmiernie obciążony </a> <a href="http://www.interia.tv/wiadomosci,4040,,1,1674840/" target="_blank">Miller: To nie byli samobójcy</a>