Robert Mazurek: Zanim porozmawiamy o polityce, proszę rozwiać wątpliwości: był pan na nartach w Austrii czy nie? Grzegorz Schetyna: Zawsze jeżdżę, co roku jeżdżę do Austrii teraz ze względu na obiektywne trudności to było niestety niemożliwe. Czyli nie było pana na nartach? - Powiem tak, bo drugie pytanie, które pan zadał, czy spotykałem się z Jarosławem Kaczyńskim? Na takie pytania odpowiadam: spotkałem się z Jarosławem Kaczyńskim na stoku w Austrii, w Schladming chyba. Ja wiem, wiem. To był pan tak naprawdę czy nie? Bez Kaczyńskiego. Krótkie pytanie, krótka odpowiedź. - Tyle razy już o tym mówiłem, także sprawa jest zamknięta. Wie pan, być może dla pana fakt, że "Super Express", "Fakt", "WP", "Na Temat" - wszyscy piszą, że pan był na nartach w czasie tego protestu. - A konkretnie co piszą? Widział pan jakieś zdjęcie, opis czy tylko... bo to jest dobry przyczynek może do rozmowy o zasadach. Teraz jest wszystko globalne, więc nie może być tak, że ktoś wpuszcza jakąś anonimową rzecz do sieci i z tego buduje się informacje i news. Bo jeżeli sprawa dochodzi do rzetelności i dziennikarskiej, to ktoś, kto pyta i oczekuje odpowiedzi, jest elementem... Ja nie wiem, czy to jest takie trudne, żeby powiedzieć, że byłem, parę dni, co za problem? - Ja już powiedziałem, ale mogę powtarzać, jeśli to pana tak bardzo interesuje. Nie, aż tak bardzo nie. - No właśnie. Wszystkich to interesuje, to też i pytam, bo sprawa jest zawieszona w próżni, ale zostawmy to, bo zawieszone jest również pańskie ewentualne spotkanie dzisiejsze organizowane przez marszałka Karczewskiego z liderami opozycji i z Jarosławem Kaczyńskim. Przyjdzie pan czy nie? 0 10:30 Zarząd Krajowy, będziemy decydować o dalszych krokach PO i też decyzjach obecności w takim spotkaniu. Ja bardzo grzecznie, ale starałem się wytłumaczyć to wczoraj w kontaktach z mediami. Marszałek Karczewski, marszałek Senatu nie jest osobą, która może rozwiązać konflikt w Sejmie. On się Sejmem nie zajmuje, ponieważ zajmuje się Senatem. No dobrze, ale jest to spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim, a on z pewnością jest osobą, która może rozwiązać konflikt. - To nie jest spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim. To jest spotkanie z marszałkiem Senatu wszystkich szefów partii politycznych. Czego ma dotyczyć? Usprawnienia procesu legislacyjnego, czy rozwiązania konfliktu, który jest w Senacie? Kiedy się rozpoczął ten konflikt rozmawiałem z panem i pan powiedział wtedy tak: jeżeli ktoś jest odpowiedzialny za państwo, to chce zakończenia tego konfliktu... - Tak. ...I uważamy, że potrzebna jest inwestycja w zakończenie problemu. Zainwestował pan cokolwiek oprócz urlopu i nart w Austrii? - Panie redaktorze, konflikt trzeba zakończyć tam, gdzie on powstał. Przecież to jest zasada podstawowa i pan lepiej o tym wie, niż ja. Jeżeli ten konflikt urodził się i wybuchł w Sejmie i ciągle trwa w Sejmie, bo to na sali sejmowej obecni są posłowie dzisiaj, no to trzeba go tam zakończyć, a nie przesuwać go do Senatu, bo marszałek Kuchciński sobie z problemami nie radzi. Niech się pan nie gniewa, ale to są jakieś trzeciorzędne... - Nie, to jest absolutnie podstawowe. ...że w tej sali się spotkamy, czy w tamtej. - Ale to nie chodzi o salę, to chodzi o podmiot rozmowy, panie redaktorze. Mówiąc zupełnie wprost: mamy rozmawiać z marszałkiem Sejmu, bo tam jest problem, ale można też rozmawiać z szefami sejmików wojewódzkich. W tej sprawie chce pan rozmawiać? To pan mówił kiedyś, że warto rozmawiać z tymi, którzy naprawdę decydują. - Więc chcę rozmawiać z marszałkiem Kuchcińskim. Jest takie stare przysłowie, że lepiej rozmawiać z kataryniarzem niż z małpką. - Proszę bardzo. No to właśnie rozmawiajcie z Jarosławem Kaczyńskim. - Nie, właśnie z kataryniarzem chcę rozmawiać, czyli z marszałkiem Kuchcińskim.A z Jarosławem Kaczyńskim nie chce pan się spotkać? - Ale w tej sprawie mogę się spotkać ze wszystkimi, powiedziałem, że dwie formuły są dla mnie oczywiste, panie redaktorze: albo rozmowa wszystkich szefów partii politycznych, klubów parlamentarnych - po pierwsze, po drugie rozmowa z marszałkiem Kuchcińskim, jeżeli taka będzie inicjatywa. On może rozwiązać problem, który jest w Sejmie. Senat nie ma żadnego związku z tym, ponieważ według nas... Zaostrza pan swoje stanowisko. - Ale nie zaostrzam tylko mówię, że... 19 grudnia mówił pan tak: jestem w stanie spotkać się z prezesem Kaczyńskim i wytłumaczyć, co się zdarzyło w Sejmie, jaka jest nasza ocena i co trzeba zrobić, żeby ten konflikt zakończyć. Wtedy pan się chciał spotykać z Kaczyńskim - Kaczyński nie chciał. Teraz Kaczyński chce - pan nie chce. - Mówię po raz trzeci i powtarzam to panu - może jest zbyt wcześnie rano: chcę się spotkać u marszałka Sejmu i rozmawiać z marszałkiem Kuchcińskim, bo on jest gospodarzem Sejmu i on zorganizował ten problem. I on może go rozwiązać. Nie chrońcie - mówię i apeluję do polityków PiS - nie chowajcie marszałka Kuchcińskiego, on sobie z tym poradzi. Jeżeli będzie inicjatywa z jego strony, będę na tym spotkaniu i będziemy rozstrzygać ten problem.Wkrótce całość rozmowy