Ugrupowanie chce m.in. położenia w najbliższych latach większego nacisku na sprawy gospodarcze, dyskusji o reformie służby zdrowia i modyfikacji w regulacjach dot. obrotu ziemią. W niedzielę w Warszawie zebrał się Zarząd Krajowy Polski Razem Zjednoczonej Prawicy. Na konferencji prasowej poinformowano o przyjęciu stanowiska ws. bieżących spraw i decyzji o rozpoczęciu przygotowań do wyborów samorządowych. - Jednoznacznie negatywnie oceniamy wszystkie działania opozycji, które doprowadziły do głębokiego kryzysu parlamentarnego. Uważamy, że okupacja sali sejmowej, okupacja mównicy, zwłaszcza okupacja fotela marszałka to jest uderzenie w podstawy demokracji - powiedział Jarosław Gowin, lider Polski Razem, wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego na konferencji prasowej. Podkreślił, że Polska Razem chciałaby, aby takie sytuacje nigdy nie powtórzyły się w polskim parlamencie. - Apelujemy do wszystkich partii reprezentowanych w Sejmie, również do partii koalicji rządowej, aby unikać sporów zbytecznych; unikać konfliktów, które narażają na szwank tkankę społeczną, poczucie wspólnoty narodowej - powiedział. Gowin przekazał, że zarząd Polski Razem pozytywnie ocenił dwuipółletni okres współpracy w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy. - Dwa i pół roku temu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-prawo-i-sprawiedliwosc,gsbi,39" title="Prawo i Sprawiedliwość" target="_blank">Prawo i Sprawiedliwość</a>, Polska Razem, Solidarna Polska zawarły koalicję. Oceniamy tę koalicje i jej funkcjonowanie jednoznacznie pozytywnie. Dzięki zjednoczeniu polskiej prawicy wygraliśmy trzy kolejne wybory - samorządowe, prezydenckie i parlamentarne, a od roku funkcjonuje rząd pani premier Beaty Szydło - powiedział wicepremier. "Widzimy potrzebę podsumowania dotychczasowych działań rząd" Dodał, że wspólny koalicyjny rząd przeprowadza wiele fundamentalnych zmian, głęboko naprawiających polskie państwo. - Uważamy, że trzeba wrócić do pewnych ustaleń programowych sformułowanych podczas konwencji w lipcu 2015 r. w Katowicach. Chcemy podkreślić potrzebę zrównoważenia aspektów społecznych, bo ten pierwszy rok poświęcony był przede wszystkim realizacji programów społecznych wywodzących się zwłaszcza z programu Prawa i Sprawiedliwości - wskazał Gowin. Zaznaczył, że w najbliższych latach trzeba położyć większy akcent na sprawy gospodarcze. - Widzimy potrzebę podsumowania dotychczasowych działań rząd; przeglądu ustaleń programowych i ich aktualizacji - powiedział Gowin. Dodał, że Zarząd Polski Razem udzielił jednoznacznego poparcia dla działań wicepremiera Mateusza Morawieckiego. - Plan odpowiedzialnego rozwoju jest wielką szansa dla Polski. Cieszymy się, że w ramach tego planu uwzględnionych zostało bardzo wiele postulatów programowych Polski Razem, zwłaszcza jeśli chodzi o uproszczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej" - wskazał Gowin. - Zdecydowanie popieramy takie programy jak "Rodzina 500 plus" czy program "Mieszkanie plus". Dostrzegamy potrzeby dyskusji na szczeblu koalicyjnym nad niektórymi innymi elementami programowymi, zwłaszcza chodzi nam o reformę służby zdrowia. Obawiamy się, że niektóre z proponowanych rozwiązań mogą negatywnie wpłynąć na jakość opieki nad pacjentami - dodał. Gowin powiedział, że Polska Razem "doceniając skuteczne funkcjonowanie ustawy ograniczającej obrót ziemią i przechodzenie polskiej ziemi w ręce obcokrajowców" ocenia, że powinna ona, że powinna zostać "nieco zmodyfikowana, tak by nie utrudniać rozwoju polskiego rolnictwa". Zapowiedział, że w najbliższym czasie Polska Razem przedstawi konkretne propozycje w tej sprawie. "Słowa Tuska skandaliczne. Godzą w interesy państwa polskiego" Gowin poinformował, że Polska Razem podjęła w niedzielę decyzję o rozpoczęciu przygotowań do wyborów samorządowych. - W tej sprawie w pierwszej kolejności będziemy rozmawiać z naszymi koalicjantami, z Prawem i Sprawiedliwością - powiedział. Wiceprezes Polski Razem Zjednoczonej Prawicy Adam Bielan wskazał, że w stanowisku zarządu krytycznie oceniono nie tylko działania opozycji w kraju, ale także zachowanie <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-tusk,gsbi,2" title="Donalda Tuska" target="_blank">Donalda Tuska</a> - "polityka, który - jak się wydaje - rozpoczął rywalizację o tytuł lidera opozycji, a dziś z nadania polskiego rządu pracuje w Brukseli". - Pan Donald Tusk w trakcie kryzysu sejmowego straszył inwestorów tym, że budżet został przyjęty nieprawidłowo i jest wręcz nielegalny; straszył również Polskę możliwymi sankcjami. Chcemy wyraźnie powiedzieć, że tego rodzaju słowa padające z ust człowieka, który dzięki polskiemu rządowi jest tam, gdzie jest są skandaliczne i godzą w interesy państwa polskiego - ocenił Bielan. Zaapelował do Donalda Tuska, by ten dopóki pełni z nadania polskiego rządu ważną funkcję w Brukseli powstrzymał się od krytyki polskich władz.