- To jest przede wszystkim niekonsekwencja - <a href="https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-12-31/profesor-waldemar-paruch-w-graffiti/?ref=aside_najnowsze" target="_blank">powiedział Waldemar Paruch w "Graffiti" w Polsat News</a>, odnosząc się do sprawy ograniczenia poruszania się w sylwestra i Nowy Rok. Zaznaczył jednak, że ograniczenia dotyczące nocy sylwestrowej są niezbędne i konieczne. - Taka niekonsekwencja nie powinna się zdarzać. To powinno być głębiej przemyślane i od samego początku komunikowane - podkreślił. "Zaufajmy naszej policji" - Nie do końca rozumiem formułowane zarzuty, bo tak naprawdę w wielu wypadkach, np. wykroczeń drogowych, decyzję podejmuje policjant - powiedział politolog. - Zaufajmy naszej policji w materii pilnowania tego, co się będzie działo w noc sylwestrową - dodał. Zapytany, czy ograniczanie mobilności nie jest ograniczaniem zagwarantowanej konstytucyjnie wolności, Paruch odparł, że mamy do czynienia z "przerysowywaniem tematu". - Popatrzmy, co dzieje się w Unii Europejskiej - na Włochy, Niemcy, Francję, Hiszpanię. Oczywiście tam jest inna podstawa prawna. Rozwiązanie, które przyjęto w Polsce, czyli niewprowadzania stanu wyjątkowego, wykorzystując rozwiązania prawne przyjęte jeszcze przez koalicję PO-PSL, są dobrą podstawą prawną. Z jednego prostego powodu: ustawa o stanie wyjątkowym pociągałaby za sobą - jak twierdzi większość prawników i ekonomistów - bardzo duże konsekwencje dla budżetu państwa i całości życia społecznego - powiedział politolog. Jak dodał, rozwiązanie przyjęte w Polsce jest łagodne i elastyczne. Paruch przypomniał także zarzuty dotyczące interwencji policji w czasie demonstracji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ogolnopolski-strajk-kobiet-osk,gsbi,47" title="Strajku Kobiet" target="_blank">Strajku Kobiet</a> i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-11-listopada,gsbi,1464" title="11 listopada" target="_blank">11 listopada</a>. Jak stwierdził, zgromadzenia te wiązały się z łamaniem prawa, stąd jego zdaniem "stosowanie przez demokratycznie wybraną władzę wszelkich elementów przymusu". Zakaz przemieszczania się dzieci całą dobę? - Ten przepis powinien rozciągać się na wszystkie godziny doby. Nie tylko do godz. 16. Celem nadrzędnym jest zablokowanie mobilności społecznej. Jak wyglądałyby ulice miast przede wszystkim, w mniejszym stopniu wsi i miasteczek, gdyby młodzi ludzie pod nieobecność rodziców, którzy są w pracy, mam na myśli tych, którzy mają lat 10, 14, 15, wędrowali po nich? Tu chodzi o to, żeby tych młodych ludzi nie było na ulicach - powiedział Paruch. - Rozumiem dolegliwość. Bardzo trudno jest przebywać w domu tak długo, po drugie bardzo trudno jest wychodzić na ulice w towarzystwie rodziców, czy dziadków - powiedział Paruch. - Pamiętajmy jednak, że w bardzo wielu krajach europejskich, czy w Stanach Zjednoczonych, wędrujący młodzi ludzie są zjawiskiem niewystępującym, a rodzice ponoszą bardzo dotkliwe konsekwencje. Gdy mający 12 lat podopieczny mojej przyjaciółki pracującej w Kanadzie wyszedł poza teren posesji, od razu pojawiła się policja i upomniała rodziców, że dziecko nie powinno przebywać poza posesją bez osób dorosłych, mimo że nie był to ani stan epidemii, ani stan wyjątkowy - dodał politolog. "Unia Europejska skompromitowała się" - Rozwój cywilizacji nie jest liniowy. To nie jest tak, że z każdym dniem będziemy bardziej szczęśliwi - powiedział Paruch. Przyznał że każde państwo powinno być bardzo dobrze przygotowane na zarządzanie kryzysowe. - Jak się okazało większość państw nie miała możliwości skorzystania ani z doświadczeń historycznych, które sięgały czasów grypy hiszpanki, ani nawet nie umiano odtworzyć zarządzania kryzysowego z czasów chociażby wojennych - powiedział Paruch. Jego zdaniem rozwój cywilizacyjny przekroczył granicę, za którą trzeba się w Europie głęboko zastanowić, jak ma wyglądać ochrona zdrowia i medycyna. - Produkcja większości leków została wyprowadzona do Chin i do Indii, to był problem, który mógł załamać medycynę w Europie. Brak leków spowodowałby załamanie medycyny i to nie tylko z powodu COVID-19 - stwierdził. - Wszelkie organizacje międzynarodowe, wliczam w to także Unię Europejską, w pierwszym etapie pandemii się po prostu skompromitowały - powiedział politolog. Według niego istotną rolę odgrywa obecnie państwo narodowe i jego zdolności zajmowania się własnymi obywatelami. Jak dodał, każde państwo wybierało własną drogę walki z pandemią, a próba koordynacji międzynarodowej była "albo bardzo słaba, albo nieudolna, albo wykonana bardzo późno". Paruch podkreślił, że szczepionki obecne już na rynku są zasługą korporacji prywatnych, a udział w ich tworzeniu miały USA i niebędąca w UE Wielka Brytania. - Nie przeceniajmy sprawności Unii Europejskiej, bo tego się nie da dzisiaj udowodnić - dodał. "Potrzebny jest skok cywilizacyjny" Według Parucha należy wyciągnąć wnioski z trwającej rok <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-pandemia-koronawirusa,gsbi,56" title="pandemii koronawirusa" target="_blank">pandemii koronawirusa</a>. Jak twierdzi, potrzebna jest cyfryzacja i powszechny dostęp do internetu. Celowa miałaby być realizacja postulatu prezydenta Andrzeja Dudy z ostatnich wyborów, który zapowiadał światłowód w każdym domu. Politolog podkreślił, że nadal są obszary pod tym względem wykluczone, mimo że znajdują się w pobliżu dużych metropolii. - Potrzebny jest skok cywilizacyjny. Być może pieniądze unijne, covidowe będą mogły być wykorzystane w tym celu - powiedział. - Z tego, co wiem, te przepisy pozwalają wykorzystać te pieniądze na ten cel. Politolog wspomniał także o kompetencjach cyfrowych. - Tu jest bariera cywilizacyjna i z tym sobie szybko nie poradzimy - dodał. Wspomniał, że problem niewystarczającego nauczania zdalnego widoczny jest na wsiach, w miasteczkach, ale także w osiedlach wokół dużych miast. Celem na 2021 rok - zdaniem Parucha - będzie wyszczepienie społeczeństw w skali Europy i świata na poziomie 60-70 proc. obywateli, by zatrzymać pandemię. A jednym z życzeń na nadchodzący rok - jak podkreślił politolog - powinno być to, by udało się wygasić pandemię koronawirusa do jesieni. Dotychczasowe wydania programu "Graffiti" można obejrzeć <a href="https://www.polsatnews.pl/program/graffiti/">tutaj</a>. ***Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! ZAGŁOSUJ i wygraj ponad 20 000 złotych - <a href="https://beta.pocketads.pl/pAdsTest/click/?crid=5967" target="_blank">kliknij</a>! Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. <a href="https://beta.pocketads.pl/pAdsTest/click/?crid=5967" target="_blank">Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!</a>