- Jako członkowie Rady Medycznej przy premierze konsekwentnie opowiadamy się za utrzymaniem części obostrzeń dla osób niezaszczepionych - przekazał dr Szułdrzyński. Dodał, że rekomendacja rady jest jednak tylko jedną z opinii branych pod uwagę przez rząd przy podejmowaniu decyzji. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-koronawirus-w-polsce-raport-ministerstwa-zdrowia-z-9-czerwca,nId,5286030#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Koronawirus w Polsce. Raport ministerstwa</a>- Nie rozmawialiśmy ostatnio z rządem o szczegółach luzowania obostrzeń, ale ogólna strategia ich znoszenia została wypracowana dużo wcześniej. Epidemia się nie skończyła i póki tak jest, to wszystkich obostrzeń nie da się w naszej ocenie znieść. Oczywiście w stosunku do osób niezaszczepionych. Osoby zaszczepione czy uodpornione w wyniki przebycia COVID-19 powinny natomiast być zwalniane z kolejnych rygorów sanitarnych czy ograniczeń - powiedział.Rząd ma w czwartek przedstawić pakiet rozwiązań epidemicznych na całe wakacje. "To wśród niezaszczepionych będą zakażenia w kolejnej fali" - To nie jest tak, że rząd idzie, jak po sznurku za naszymi rekomendacjami. Oczywiście, teraz sytuacja epidemiczna jest dobra i nikt nie mówi, że obostrzenia mają być takie jak w marcu czy kwietniu. Nie można jednak nie zauważyć cały czas bardzo znacznego procenta osób niezaszczepionych, bo to wśród nich będą głównie zakażenia w kolejnej fali - ocenił dr Szułdrzyński.Jego zdaniem oczywistym jest, że można obecnie poluzować limity wiernych w kościołach, bo latem zakażeń jest mało i najpewniej będzie mało.<a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-niemcy-zaszczepil-9-latke-przeciwko-covid-19-sprawa-zajmuje-,nId,5285999#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Niemcy: Zaszczepił 9-latkę przeciwko COVID-19. Sprawą zajmuje się policja</a>- Osobiście mam jednak w tej sprawie jedną wątpliwość. Wobec dość niechętnej postawy wobec szczepień części kleru, a nawet hierarchów, należy założyć, że procent osób niezaszczepionych w kościele będzie wyższy niż w populacji. W ogóle nie rozumiem podejścia części przedstawicieli Kościoła katolickiego do tej kwestii, bo w mojej ocenie brakuje jego jednoznacznego głosu za szczepieniami. Stąd bierze się też kłopot z zaszczepieniem osób powyżej 80. roku życia, dla których księża są najczęściej najważniejszymi autorytetami. A to właśnie te osoby będą znów jesienią narażone na najcięższy przebieg COVID-19. To właśnie niezaszczepieni seniorzy mogą trafiać do szpitali i pod respirator - dodał ekspert.