- To, że człowiek bez bezpośredniego zagrożenia podczas konferencji prasowej ubiera maseczkę to jest symbol, by pokazać dobry przykład - podkreślił Bortniczuk w Polsat News. - Jeżeli pani słyszy od kogoś z naszego otoczenia, że maseczek nie trzeba nosić albo nie trzeba dezynfekować rąk czy utrzymywać dystansu, to proszę wskazać - zwrócił się do Agnieszki Gozdyry. Nie zgodził się z tym <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-tomasz-trela,gsbi,1671" title="Tomasz Trela" target="_blank">Tomasz Trela</a> (Lewica). - Proszę nie robić z maseczek symbolu, bo ich noszenie to jest obowiązek, żeby unikać zarażenia - mówił. - Nic pan nie zrozumiał z tego, co powiedziałem. Niech pan wróci do przedszkola - odparł Bortniczuk. - Mam propozycję, żeby Kamil Bortniczuk się do mnie nie zwracał dzisiaj. Ja go nie słucham, bo on nie ma nic do powiedzenia - podkreślił Trela. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-koronawirus-statystyki-polska-na-tle-swiata,nId,4441341" target="_blank">Polska na tle świata</a> <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-na-swiecie-sytuacja-w-poszczegolnych-krajach-sta,nId,4441349" target="_blank">Sytuacja w poszczególnych krajach</a> <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-na-swiecie-i-w-polsce-statystyki-na-milion-miesz,nId,4441356" target="_blank">Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców</a>