Fernando Simon zapowiedział we wtorek, że niebawem w Hiszpanii długość kwarantanny powinna wynosić 10 dni, a resort zdrowia uruchomił już procedury skracające okres trwania przymusowej izolacji. Przedstawiciel służb medycznych zaznaczył, że skrócenie kwarantanny "nie byłoby ewenementem w skali europejskiej", gdyż niektóre państwa członkowskie UE ograniczyły ją już do mniej niż 14 dni. Epidemiolog zastrzegł, że ministerstwo zdrowia z zaniepokojeniem obserwuje znaczący w ostatnich dniach wzrost liczby zakażeń koronawirusem we wspólnocie autonomicznej Madrytu. Zaznaczył, że rząd nie wyklucza ponownego wprowadzenia tam restrykcji w korzystaniu z przestrzeni publicznej. W Hiszpanii od końca sierpnia notuje się każdej doby co najmniej 7 tys. nowych infekcji - powiedział Simon. Przypomniał, że do poniedziałkowego wieczora w kraju wskutek COVID-19 zmarło 29 516 osób, a zakaziło się 525 549, w tym aż 26 560 od piątku. Główny epidemiolog kraju szacuje, że od początku epidemii w Hiszpanii przeprowadzono ponad 10 mln testów na obecność koronawirusa.