Rosyjska agencja TASS podała, powołując się na przedstawiciela administracji USA, że strona amerykańska oczekuje przybycia ładunku w środę czasu lokalnego. Wysłanie pomocy zapowiedział we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Przekazał on, że o tej pomocy rozmawiali dzień wcześniej prezydenci Rosji i USA, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wladimir-putin,gsbi,9" title="Władimir Putin" target="_blank">Władimir Putin</a> i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a>. "Ze strony rosyjskiej w związku z trudną sytuacją epidemiczną w Ameryce padła propozycja pomocy w postaci sprzętu medycznego i środków ochrony. Trump z wdzięcznością przyjął tę pomoc humanitarną" - powiedział Pieskow. Zaznaczył, że Moskwa liczy, że USA będą mogły w razie potrzeby odwzajemnić się Rosji wysłaniem podobnej pomocy. Wcześniej rosyjskie samoloty wojskowe przekazały do Włoch pomoc przeznaczoną do walki z pandemią. Z Moskwy Anna Wróbel