Po wizycie Świętego Mikołaja zakażenie COVID-19 stwierdzono u 61 pensjonariuszy i 14 członków personelu placówki. W domu opieki przebywa w sumie 169 osób. - Mieliśmy jak najlepsze intencje, ale niestety wszystko się źle zakończyło. To czarny dzień dla tej placówki. Mężczyzna przebrany za Świętego Mikołaja, jak i personel domu opieki, mają ogromne wyrzuty sumienia - skomentował burmistrz miasteczka Wim Caeyers. Najprawdopodobniej przyczyną zakażenia było niezachowanie zasad dystansu społecznego. Jak zapewniały władze domu opieki, dochowano wszelkich środków ostrożności. Święty Mikołaj, który jest synem jednego z pensjonariuszy, cały czas miał założoną maseczkę. - Tak twierdzili, ale jeżeli popatrzymy na zdjęcie wykonane podczas wizyty, to nie wygląda na to, by dystans społeczny został zachowany - powiedział burmistrz miasteczka Mol.