Incydent miał miejsce w punkcie kontrolnym w Kalandii, oddzielającym Jerozolimę od okupowanego przez Izrael Zachodniego Brzegu. Kobieta znajdowała się na pasie przeznaczonym wyłącznie dla pojazdów i nie reagowała na wezwania służb mundurowych. W pewnym momencie otworzono ogień. Według zapewnień policji obrażenia, jakich doznała kobieta, nie zagrażają jej życiu. Ustalono, że Palestynka ma 35 lat. Pochodzi ze wschodniej Jerozolimy. Godzinę czekała na pomoc Według obecnego na miejscu fotoreportera agencji AFP ranna kobieta przez godzinę leżała na ziemi, zanim udzielono jej pomocy. Izraelskie radio publiczne tłumaczy, że najpierw służby musiały sprawdzić, czy 35-latka nie ma przy sobie materiałów wybuchowych. Tylko od października 2015 roku w wyniku konfliktu Izraela z Palestyną zginęło 246 obywateli Palestyny, 36 Izraela, a także dwóch Amerykanów, Jordańczyk i Erytrejczyk.