28-letni Andreas Lubitz mieszkał na obrzeżach Duesseldorfu. Śledczy poszukują motywu przestępstwa lub wskazówek mogących świadczyć o chorobie psychicznej. Przeszukany ma być też dom w Montabaur w Nadrenii-Palatynacie, skąd pilot pochodził. Urząd Kontroli Lotniczej poinformował tymczasem, że podczas rutynowych kontroli nie stwierdzono u niego nic podejrzanego. Pod koniec stycznia otrzymał zaświadczenie, że nie ma wobec niego żadnych zastrzeżeń dotyczących ewentualnej karalności bądź związków z organizacjami skrajnymi. Poprzednie kontrole też nie wykazały nic podejrzanego. Maszyna rozbiła się w Alpach francuskich Airbus wystartował we wtorek przed godz. 10 z Barcelony i leciał do Duesseldorfu w Niemczech. Rozbił się w miejscowości Meolans-Revel w Alpach Francuskich. Nikt nie przeżył katastrofy. Większość ze 150 ofiar stanowią Niemcy i Hiszpanie. Wśród zabitych są też obywatele kilkunastu innych krajów.