Lufthansa, do której należą linie Germanwings, zapowiedziała natychmiastową wypłatę zapomóg. Niezależnie od tego toczą się rozmowy w sprawie odszkodowań. Prowadzone są z Allianzem, który ubezpieczał lot z Barcelony do Duesseldorfu. Według konwencji z Montrealu, rodzinom w przypadku katastrofy należy się od 127 tysięcy euro odszkodowania na każdą ofiarę. W przypadku winy przewoźnika ta kwota może wielokrotnie wzrosnąć. Francuskie media podają, że rodziny ofiar mogą dostać w sumie ponad 150 milionów euro odszkodowania. Rzecznik Germanwings powiedział agencji dpa, że z lotów nie rezygnuje obecnie więcej pasażerów niż zwykle. Przewoźnik oferuje "wspaniałomyślne rozwiązania" klientom, którzy chcą przesunąć lot na później. Podobna sytuacja panuje w innych liniach lotniczych - Lufthansie, Air Berlin, Condor i TuiFly - podał w wydaniu internetowym dziennik "Handelsblatt". Wzrosła natomiast liczba pytań zadawanych przewoźnikom przez zaniepokojonych klientów. W katastrofie airbusa linii lotniczych Germanwings we wtorek zginęło 150 osób. Drugi pilot samolotu, Andreas Lubitz, podejrzany jest o celowe rozbicie maszyny we francuskich Alpach.