Lubitz pochodził z niemieckiego Montabaur, które leży pomiędzy Kolonią i Frankfurtem w landzie Nadrenia-Palatynat. Pilot dołączył do zespołu Germanwings we wrześniu 2013 roku prosto ze szkoły lotniczej. Jak na osobę sterującą lotami komercyjnymi miał niewielkie doświadczenie. Przed katastrofą Lubitz wylatał 630 godzin jako drugi pilot. Jak podaje serwis AFP, Lubitz mieszkał z rodzicami w Montabaur, ale posiadał też mieszkanie w Dusseldorfie. Francuski prokurator poinformował, że nie ma wiedzy na temat jakichkolwiek powiązań Niemca z terrorystami. Władze niemieckie potwierdziły słowa francuskiej prokuratury. Według niemieckiego serwisu DPA, Lubitz był zapalonym biegaczem i często brał udział w maratonach. “Sprawiał dobre wrażenie. Był cichy, ale koleżeński. Wydawał się szczęśliwy, że udało mu się dostać pracę w Germanwings, gdzie świetnie sobie radził" - mówi Peter Ruecker, który znał Lubitza z klubu lotniczego. Ruecker poinformował, że Lubitz już jako nastolatek otrzymał uprawienia pilota szybowca.