W rozmowie z IAR wiceszefowa dyplomacji zaznaczyła, że w niesieniu pomocy humanitarnej rząd współpracuje z organizacjami pozarządowymi oraz polskimi ambasadami, które udzielają pomocy bezpośrednio w danym kraju. Ponadto Polska wpłaca środki na rzecz międzynarodowych organizacji specjalizujących się w udzielaniu pomocy uchodźcom syryjskim. W tym roku kwota wyasygnowanych środków na ten cel wzrosła prawie czterokrotnie. "Jeżeli porównamy na przykład rok 2015, to wtedy przeznaczyliśmy na ten pakiet humanitarny na Bliskim Wschodzie, czyli pomoc dla Syrii i w krajach ościennych takich jak Liban, Jordania i Kurdystan w Iraku, dokładnie 12,8 miliona złotych, w tym roku udało się nam przekazać ponad 46 milionów złotych" - mówi Wronecka. Polska reakcja na kryzys migracyjny to także wpłata 3 milionów euro na unijny Fundusz MADAD, a także ok. 16,5 miliona euro wniesione do Tureckiego Instrumentu na rzecz Uchodźców. Rząd realizuje także wspólny projekt z Niemcami. "Postanowiliśmy zaangażować się w Libanie i odbudowywać szkoły, które będą służyć syryjskim uchodźcom tam przebywającym. Ten projekt opiewa na 3 miliony euro, co roku będziemy wnosić kontrybucję w postaci 1 miliona euro" - dodaje wiceminister. Łączna kwota kompleksowej pomocy Polski w odpowiedzi na konflikt syryjski oraz kryzys migracyjny poprzez instrument turecki wyniosła w tym roku prawie 120 milionów złotych. W połowie grudnia szef MSZ Witold Waszczykowski zapowiedział, że polskie programy wsparcia humanitarnego dla uchodźców syryjskich w Jordanii i w Libanie będą od nowego roku jeszcze bardziej wspierane.