Jak twierdzą pracujący w Calais wolontariusze, na terenie obozowiska przebywają głównie chłopcy w wieku od 10 do 17 lat. Jest ich około 1500. Nie dość, że są narażeni na niebezpieczeństwa związane z burzeniem obozu przy pomocy ciężkiego sprzętu, to jeszcze odcięto im dostęp do wody pitnej. Wolontariusze starają się pomóc dzieciom, dostarczając im wodę i koce. Jest to jednak utrudnione, ponieważ organizacjom humanitarnym przyznano jedynie dwadzieścia przepustek upoważniających do wejścia na teren obozowiska w Calais. Nieograniczony wstęp na teren tak zwanej "dżungli" mają francuscy oficjele. Jednak nie korzystają z tej możliwości. "Porzucili te dzieci bez żadnego wsparcia i pomocy. Po prostu zostawili te 1500 dzieci i odjechali" - twierdzi jeden z wolontariuszy. "W toaletach wciąż jest woda, ale wyłączono wszystkie krany. Opowiedziały mi o tym dzieci z obozowiska. Kiedy dostarczamy im wodę, zachowują się jak szalone. Od razu chcą wziąć kilka butelek" - dodaje. Problemem jest również niedostatek żywności. Dzieci mają szanse na jeden ciepły posiłek dziennie, a to za mało. Nieletni są również niedostatecznie ubrani, wielu z nich nie ma butów. Często śpią na zewnątrz przy coraz niższej temperaturze, która spada z dnia na dzień. Inna wolontariuszka porównała sytuację panującą obecnie w Calais do powieści "Władca much". "Dzieci nie wpuszczają nas do mieszkalnych kontenerów. Z tego, co mi wiadomo, zorganizowali sobie straż obozową. Jedynymi dorosłymi na miejscu jesteśmy my. Trudno jest się z nimi porozumieć, dlatego nie wiemy, jak naprawdę wygląda sytuacja. Ponoć w obozowisku jest jakaś namiastka władzy, ale nie możemy nic więcej na ten temat powiedzieć" - przyznała w rozmowie z "The Independent". Kiedy dzieci zostaną ewakuowane z Calais? To już kwestia rozgrywki pomiędzy rządem francuskim i brytyjskim. "Francuzi postawili te dzieci samym sobie i stwierdzili, że wykonali swój obowiązek. Teraz Brytyjczycy mają rozwiązać ten problem. Szkoda tylko, że ucierpią na tym dzieci. Dla politycznej rozgrywki ryzykuje się ich życie" - kończy wolontariusz.