Komentując zamiar wybudowania przez Węgry kolejnego ogrodzenia na swojej granicy, Miro Kovać mówił, że przede wszystkim należy współpracować z krajami pogrążonymi w konfliktach. "Musimy w pierwszej kolejności położyć kres temu, że ludzie opuszczają swoje kraje i przybywają do Unii Europejskiej. Nie wszyscy mogą przyjechać do Unii" - mówił minister. Miro Kovać zaznaczył, że ochrona zewnętrznych granic Unii to obowiązek wobec obywateli Chorwacji i całej wspólnoty. Szef chorwackiej dyplomacji podkreślał, że w razie zerwania unijnego porozumienia z Turcją, jego kraj jest przygotowany na napływ dużej fali imigrantów. "Jeśli to by się stało, jest opracowany mechanizm współpracy, który nie pozwoli zostać tym ludziom w Chorwacji" - mówił minister Kovać.W ubiegłym roku, zanim zamknięto szlak bałkański, Macedonia, Chorwacja, Słowenia, Serbia i Austria współpracowały w relokacji uchodźców, którzy szli przez Bałkany.