Limit dla całej UE miałby się składać z limitów dla każdego z państw Unii, co - jak podkreśla "Bild" - zmusiłoby każde z tych państw do "zdefiniowania granicy swoich możliwości" przyjmowania uchodźców. "Chodzi o to, żeby skończyć z błędną polityką azylową UE - podkreślił Doskozil. - Wszyscy musimy uczciwie powiedzieć, że możliwości przyjmowania (uchodźców) w UE są ograniczone". Wskazał, że potrzebny jest "uporządkowany system legalnego przybywania do UE uprawnionych do otrzymania azylu". Składanie wniosków o azyl powinno być w przyszłości możliwe wyłącznie poza granicami Unii. Dopiero po uzyskaniu azylu uchodźca mógłby wjechać do UE. Koncepcja austriackiego ministra obrony przewiduje zorganizowanie w krajach trzecich unijnych ośrodków dla ubiegających się o azyl. Do takich ośrodków powinni też być kierowani uchodźcy ratowani na Morzu Śródziemnym. W "strefach ochronnych" przy takich ośrodkach powinno się też umieszczać nielegalnych imigrantów, których odesłanie do ich krajów nie byłoby możliwe. "Państwa UE, a nie organizacje przemytników ludzi, decydowałyby o tym, kto może wjechać do Unii" - powiedział Doskozil, akcentując konieczność skutecznej ochrony granic zewnętrznych UE. Rząd Austrii zamierza wkrótce przedstawić tę koncepcję w Brukseli.