Szef greckiego rządu chce, aby pod wpływem nacisku przywódców unijnych Turcja ograniczyła przepływ uchodźców na greckie wyspy i aby była realizowana umowa o zawracaniu imigrantów do Turcji. Ma też nadzieję na skuteczniejsze działania sił NATO na Morzu Egejskim. Grecji zależy również na przyspieszeniu procedury rozmieszczania w państwach Unii uchodźców, którzy obecnie są w tym kraju oraz na ich bezpośrednim przesiedlaniu z Turcji. Ateny proszą także o dodatkową pomoc humanitarną oraz wsparcie w ludziach, aby szybciej przyznawać uchodźcom azyl. Tymczasem imigranci, którzy utknęli w Grecji i czekają na decyzje unijnych przywódców, zorganizowali manifestacje na wyspie Lesbos i w porcie w Pireusie, prosząc o otwarcie granic i nieodsyłanie ich do krajów ich pochodzenia.Z powodu zamkniętych granic, w Grecji utknęło już ponad 46 tysięcy migrantów. Prawie 14 tysięcy czeka na granicy grecko-macedońskiej z nadzieją na jej otwarcie.