Pakistańczycy przekroczyli granicę w pobliżu przejścia w Kakavije niedaleko Gjirokastry w Epirze Północnym. Pakistańczycy potwierdzili, że zmierzali dalej na północ, by przez Czarnogórę i inne kraje dotrzeć ostatecznie do Niemiec. W ostatnich dniach albańska policja wzmocniła kontrolę nad granicą z Grecją, spodziewając się możliwego napływu uchodźców i migrantów. W Grecji, odkąd władze macedońskie przestały wpuszczać na swoje terytorium tych, którzy nie mają przy sobie dowodu tożsamości lub paszportu, oraz obywateli afgańskich, zablokowanych zostały tysiące ludzi. Rząd w Tiranie wyraził gotowość do przyjęcia uchodźców uciekających ze stref konfliktu na Bliskim Wschodzie, ale podkreślił, że terytorium albańskie może im służyć jedynie tranzytem w drodze do Unii Europejskiej. Minister obrony Mimi Kodheli sygnalizowała kilka dni temu, że rząd bada swoje "możliwości" na wypadek przemieszczania się uchodźców przez albańskie terytorium i dodała, że w grę wchodzi jedynie tranzyt. Do tej pory Albanię omijał tzw. szlak bałkański, którym uchodźcy i migranci przybyli do Grecji wędrowali dalej przez Macedonię, Serbię, Chorwację oraz Węgry na północ Europy.