Joanna w programie BBC przypomniała, że podczas kampanii przed szkockim referendum niepodległościowym w 2014 roku wmawiano Szkotom, że jedynym sposobem na pozostanie w Unii Europejskiej jest głosowanie przeciwko niepodległości. Szkoci opowiedzieli się za dalszym funkcjonowaniem w Wielkiej Brytanii, a tymczasem Wielka Brytania będzie z UE wychodzić, ciągnąc ze sobą prounijnych Szkotów. To sprawiło, że Nicola Sturgeon, szefowa szkockiego rządu, prze do kolejnego referendum niepodległościowego. Opisując obecną sytuację polityczną na Wyspach, Joanna posłużyła się zgrabną metaforą. "Czuję się jak pacjent na stole operacyjnym, obok mnie nie ma lekarza, odczuwam ból, a Szkocja stoi przy moim boku, trzyma mnie za rękę i mówi, że wszystko będzie dobrze" - powiedziała Polka. Te słowa tak spodobały się Nicoli Sturgeon, że na Twitterze zachęciła wszystkich, by się w nie wsłuchali. Po reakcjach widać, że wypowiedź bardzo przypadła Szkotom do gustu.