Za poprawką, zgłoszoną przez posła Partii Konserwatywnej Grahama Brady'ego, zagłosowało 317 deputowanych, a przeciwko 301. Wynik głosowania sprowadza się do przyznania szefowej rządu mandatu do podjęcia próby renegocjacji umowy wyjścia z UE, wyrażając co do zasady poparcie dla opuszczenia Wspólnoty z porozumieniem ws. warunków brexitu i deklaracją polityczną ws. przyszłej relacji ze Wspólnotą.Wcześniej posłowie zagłosowali także za poprawką sygnalizującą sprzeciw parlamentu wobec bezumownego wyjścia z Unii Europejskiej. Wynik tego głosowania ma jednak wyłącznie wymiar symboliczny, bo nie proponuje alternatywnego postępowania. Za poprawką zagłosowało 318 posłów; przeciwko było 310 (różnica 8 głosów). Posłowie odrzucili też dwie poprawki, które sugerowałyby podjęcie decyzji o opóźnieniu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, aby uniknąć bezumownego brexitu i związanych z tym zakłóceń. May: Istnieje jasna droga do przegłosowania porozumienia Brytyjska premier Theresa May oceniła, że wynik wtorkowych głosowań w Izbie Gmin ws. wyjścia W. Brytanii z UE wskazuje na to, że "istnieje jasna droga do przegłosowania porozumienia" przez parlament w razie uzyskania ustępstw ze strony Wspólnoty. "Izba Gmin jasno wyraziła się, czego oczekuje, aby móc poprzeć umowę wyjścia" - powiedziała premier. "Większość posłów powiedziała, że poparliby tę umowę ze zmianami do backstopu wraz z rozwiązaniami, które odpowiadają na obawy dotyczące roli parlamentu ws. negocjacji przyszłego partnerstwa. (...) Jest jasne, że istnieje droga, która może doprowadzić do wystarczającej większości w tej Izbie, pozwalającej na wyjście z Unii Europejskiej z porozumieniem. Opierając się na tym mandacie, będziemy teraz próbowali uzyskać prawnie wiążące zmiany (w tekście)" - zapowiedziała szefowa rządu. Jednocześnie powtórzyła swoje wcześniejsze słowa o tym, że "wśród UE istnieje ograniczony apetyt na taką zmianę", i oceniła, że "to nie będzie proste". Rzecznik Tuska: Umowa nie podlega renegocjacji "Podzielamy ambicje brytyjskiego parlamentu, by uniknąć scenariusza brexitu bez umowy UE ze Zjednoczonym Królestwem. Jednak porozumienie ws. brexitu, w tym backstop, nie podlegają renegocjacji" - powiedział Preben Aamann, rzecznik szefa Rady Europejskiej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-tusk,gsbi,2" title="Donalda Tuska" target="_blank">Donalda Tuska</a>. Jak poinformował rzecznik Tuska w przesłanym oświadczeniu, stanowisko, które prezentuje, zostało omówione z rządami 27 państw członkowskich. W dokumencie zaznaczono, że zawarte w ubiegłym roku "porozumienie rozwodowe" jest i pozostaje najlepszym, a także jedynym sposobem zapewnienia uporządkowanego wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. "Mechanizm backstopu jest częścią tej umowy, która nie jest otwarta do renegocjacji. Konkluzje Rady Europejskiej z grudnia są bardzo jasne w tej kwestii; (...) wzywamy rząd Wielkiej Brytanii, aby jak najszybciej wyjaśnił swoje zamiary dotyczące dalszych kroków" - wskazał rzecznik szefa Rady Europejskiej. Dodał jednocześnie, że gdyby intencje Wielkiej Brytanii dotyczące przyszłego partnerstwa miały ewoluować, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-unia-europejska,gsbi,46" title="Unia Europejska" target="_blank">Unia Europejska</a> byłaby gotowa ponownie rozważyć swoją ofertę i dostosować treść oraz poziom ambicji zawartych w deklaracji politycznej, przestrzegając przy tym ustalonych zasad. Deklaracja ta dotyczy przyszłych relacji UE i Wielkiej Brytanii. "Gdyby istniał uzasadniony wniosek Zjednoczonego Królestwa w kwestii przedłużenia (ram czasowych wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej - PAP), 27-ka jest gotowa rozważyć go i zdecydować w tej kwestii jednomyślnie" - zastrzegł. Dodał, że państwa członkowskie podejmą tę decyzję biorąc pod uwagę uzasadnienie takiego wniosku i czas ewentualnego przedłużenia, a także potrzebę zapewnienia funkcjonowania instytucji UE. "Będziemy kontynuować przygotowania do wszystkich scenariuszy, w tym tego bez umowy ws. Brexitu. Będziemy również kontynuować unijny proces ratyfikacji porozumienia zawartego z rządem Wielkiej Brytanii" - podsumował rzecznik.